Dziś chętnie zaglądamy do senników i przeczesujemy media społecznościowe w poszukiwaniu odpowiedzi na to, co oznaczają nasze sny. Bo dlaczego jednej nocy śni mi się niedźwiedź w Kanadzie na kempingu, a drugiej przepędzanie os podczas spaceru po Barcelonie z Ryanem Goslingiem?
To my sami jesteśmy kluczem do ich właściwego odczytania i interpretacji, ponieważ sny niosą przesłania, które mają nam pomagać w rozwoju duchowym – dlatego też nikt nie powinien nam w tym pomagać. Jak zacząć i jak się tego nauczyć? Zacznijmy od podstaw!
Freud i Jung – po co nam sny?
Wszystko zapoczątkowały dwie najbardziej dziś znane postacie związane z badaniami nad marzeniami sennymi. Rzuciły one nieco więcej światła na to, do czego potrzebne są nam sny, i zapoczątkowały zupełnie nowe podejście, które było punktem wyjścia dla współczesnym badań.
Doktor Zygmunt Freud – lekarz, neurolog, twórca psychoanalizy i teorii marzeń sennych – ogłosił, że nasze sny są kluczem do zrozumienia głęboko utajonych, wypartych przez świadomość emocji i doświadczeń, a także sposobem spełniania pragnień niemożliwych do zrealizowania w rzeczywistości.
Na tej podstawie w jego teorii marzenia senne stały się narzędziem do poznania prawdy o człowieku, jego naturze, kondycji psychicznej, pragnieniach i popędach. Analizując ukryte znaczenie symboli pojawiających się w snach, odczytywał, co kryje się w podświadomości śniącego, jakie są nieświadome motywacje i konflikty kształtujące jego zachowania i myśli na jawie.
Psycholog i psychiatra, Carl Gustav Jung, przypisywał z kolei snom funkcję kompensacyjną – według niego miały one mieć praktyczną rolę, którą jest przywracanie świadomości tych treści, które zostały przez nią pominięte, a są bardzo ważne dla rozwoju człowieka.
Poza umysłem – związane z aniołami i opiekunami duchowymi
Dziś wiele badań i eksperymentów pokazało, że sny to zjawisko wykraczające daleko poza procesy psychiczne i że są czymś znacznie więcej, niż potrafi przeanalizować i wyjaśnić umysł. Przekraczają one ograniczenia świata materialnego i umysłu, sięgają bowiem duchowej świadomości.
Gdy zapadamy w sen, nasza dusza wędruje po astralu (świat wysokowibracyjnych energii subtelnych, najważniejszy obszar doskonalenia się człowieka, w którym dokonuje się praca nad emocjami – odwiedzamy go śpiąc, a odchodzimy do niego po śmierci). Tam dusza eksploruje wcześniejsze wcielenia, komunikuje się z innymi duszami, a także siłami wyższymi, czyli opiekunami duchowymi i aniołami, z którymi omawia dalsze zdarzenia, które mają nastąpić w życiu na jawie (wtedy mówimy nawet o snach proroczych).
Najważniejszą więc dla nas interpretacją będzie ta, w której odczytamy duchowe znaczenie naszych snów, bo to od duszy dostaniemy wskazówki, co dalej robić i jak postępować, by podążać we właściwym kierunku. Tak – śnimy po to, by rozwijać się duchowo. To swego rodzaju praca, którą wykonujemy, gdy ciało się regeneruje, a którą powinniśmy wykorzystać, gdy już się obudzimy ze snu.
Sen nie jest czymś nierealnym, tylko innym wymiarem rzeczywistości. Każdy doświadcza go na swój własny sposób, dlatego interpretacje zdarzeń ze snów będą różnić się w zależności od tego, na jakim etapie świadomości jesteśmy w danym momencie życia.
Jak czytać sny?
Ścieżka życia i doskonalenia dla każdego z nas jest inna i inne lekcje mamy do odrobienia, dlatego też senniki czy porównywanie swoich snów do doświadczeń innych ludzi nie da ci prawdziwej odpowiedzi, co oznaczał twój sen. Odpowiedzi znajdziesz w sobie, a przekaz zrozumiesz poprzez własną intuicję. Problemem, z jakim będziesz się mierzyć, jest to, że sny mają swój własny, ale obcy nam język – dla każdego z nas będzie on inny. Jak więc sobie z tym poradzić?
Chcąc rozumieć własne sny i wyciągać z nich wskazówki, musisz się go nauczyć. Obserwuj siebie i to, co się wokół ciebie dzieje, gdy jakiś sen się powtarza, a zauważysz pewne wzorce. Co działo się następnego dnia? O co prosiłeś? Jakie pytania sobie zadawałeś? Jakie emocje ci towarzyszyły? Czy przyśniły ci się zdarzenia z przeszłości lub poprzedniego dnia? Wróć do nich pamięcią i przeanalizuj, czy nie masz w związku z nimi jeszcze czegoś do przepracowania.
Może w relacjach, a może we własnych emocjach? We śnie bowiem to właśnie emocje są najważniejsze, bo one nigdy nie kłamią. Mają za zadanie uświadomić nam, że skoro poczuliśmy się w ten, a nie inny sposób we śnie, to coś, co tam przeżyliśmy, jest dla nas korzystne (lub nie) na jawie. Sny zawsze zawierają wskazówki i odpowiedzi na to, czego szukasz. Kiedy np. we śnie czujesz się źle, jest to dla ciebie informacja, byś nie szedł tą drogą, nie zawierał tej umowy, nie angażował się w tę relację itd.
Jeśli we śnie emocje są przyjemnie i dobre, masz konkretną podpowiedź: tak, to jest dobra droga, dobry pomysł itp. Gdy śnią ci się bliscy zmarli, zazwyczaj jest to próba kontaktu z ich strony. Czasem chcą przekazać, że jest im dobrze, że wszystko jest w porządku, byś się nie martwił, czasem symbolicznie lub wprost proszą o modlitwę, by móc spokojnie odejść do światła.
Nierzadko zdarza się, że wprost przed czymś przestrzegają, a wtedy lepiej jest ich posłuchać, niż stwierdzić, że wie się lepiej. Bardziej enigmatyczne i symboliczne sny z bliskimi zawsze analizuj poprzez swoją intuicję, a jeśli masz z tym problem, poproś ich o podpowiedź lub spróbuj pomedytować, myśląc o takim śnie.
Podręcznik obsługi snów
Nic mi się nie śni, nic nie pamiętam
Bywa, że wydaje ci się, że nie miałeś danej nocy żadnych snów lub nie pamiętasz, co ci się śniło. To znak, że twój umysł ma zbyt mocną kontrolę nad twoimi procesami w świadomości i nie pozwala jej na jakikolwiek kontakt z twoją duszą. To jednak ty masz ostateczną władzę nad sobą, więc możesz to zmienić. Regularnie rozmawiaj przed snem ze swoją duszą. Mów jej wyraźnie, co chcesz zobaczyć, odpowiedzi na co oczekujesz, że potrzebujesz połączenia z innymi wymiarami.
Komunikaty powinny być jak najprostsze, na przykład takie: „Co mam zrobić, żeby doświadczyć stałego napływu pieniędzy?”, „Czy powinienem ciągnąć ten związek?”. Na koniec zawsze dodaj: „Jest to dla mnie bardzo ważne, jestem otwarty na odpowiedzi i proszę o ich ukazanie we śnie”. Gdy zaczniesz to robić regularnie, mając do siebie zaufanie, umysł w końcu odpuści blokadę, a twoja dusza zabierze cię w podróż.
Zadawaj pytania
W ciągu dnia i tuż przed snem (przy wzbudzeniu w sobie dobrych emocji) zadawaj w głowie lub na głos pytania, na które chcesz uzyskać odpowiedź. Musisz je jednak zadać dość szczegółowo i tak, by odpowiedź na nie była prosta, np. „Co jest we mnie chore i jak to uzdrowić?”. Odpowiedź może nie być natychmiastowa, ale w końcu przyjdzie do ciebie we śnie – w najlepszym dla ciebie czasie.
Zapisuj!
Gdy masz problem z zapamiętaniem snów i już rano zacierają się one w pamięci, prowadź dziennik – zapisuj je od razu po przebudzeniu, a potem na spokojnie je przeanalizujesz – pojedynczo lub grupowo.
fot. Melissa Fong/shutterstock