W starożytnej Grecji używano go do przepowiadania przyszłości. Do dziś wierzy się, że można zobaczyć w nim ducha – jak król Zygmunt August, któremu zmarłą małżonkę pokazał w swym zaczarowanym zwierciadle mistrz Twardowski. W wieczór andrzejkowy można też ujrzeć w nim przyszłego małżonka. Z tego powodu, że lustra były kiedyś bardzo drogie i dostępne jedynie najbogatszym, pękniecie jego tafli uważa się za zły znak, a rozbicie to aż siedem lat nieszczęścia. W artykule:
- Zwierciadło nie pokazuje odbicia
- Widzisz lustro i nie poznajesz sama siebie
- Znaczenie snu o dwóch lustrach
- Co jeszcze oznacza sen o lustrze
Zwierciadło nie pokazuje odbicia. Interpretacja snu Joanny
Śni mi się, że chodzę nocą po starym, na wpół zrujnowanym zamku. Z lekkim dreszczykiem spaceruję po pustych mrocznych, chłodnych salach. Trafiam do wielkiego holu, który cały obwieszony jest zwierciadłami. Mimo to nie jestem w stanie ujrzeć swojego odbicia. Zaglądam w kolejne lustra, bez skutku. W końcu docieram do najbardziej odległej komnaty, na środku której stoi wielkie zwierciadło. Jest zakryte różowym woalem. Ściągam go, ale właśnie w tym momencie się budzę.
- pisze Joanna z USA
Niemożność ujrzenia własnego odbicia to zły znak - wskazuje na wewnętrzne lęki i opory przed stawieniem czoła rzeczywistości. Odzwierciedla osobiste problemy z samooceną i samym sobą. Joanna we śnie zwiedza zamek, który jest częściowo zrujnowany.
To symbol jej marzeń, które nie przetrwały konfrontacji z rzeczywistością. Może wiązała wielkie nadzieje z wyjazdem za granicę, które na miejscu legły w gruzach. W związku z czym czuje się zagubiona, zdezorientowana, a przebywając w obcym kraju, zaczyna tracić swą tożsamość, poczucie własnej wartości.
Koniec snu daje jej jednak wskazówkę, gdzie powinna szukać samej siebie. Najdalsza komnata to symbol najgłębszej przeszłości, co podkreśla różowy woal – ten kolor to wspomnienie dzieciństwa. Joanna powinna wrócić do swoich korzeni, tradycji, rodzinnych więzi, miłości i tam szukać odpowiedzi na pytanie: kim jestem.