Niedostatki żywności, a czasem fale głodu, były jednymi z największych plag w dziejach ludzkości. Wspomina o nich Biblia (Księga Rodzaju roz. 47), wspominają o nim kroniki historyczne, mity i legendy. Klęski głodu są również współczesnym problemem, choć nie zawsze go zauważamy. Kojarzy się z daleką Afryką, jakimś upadłym, targanym wojną, skorumpowanym państwem. Jednak na Zachodzie ludzie z głodu umierali jeszcze całkiem niedawno. W Irlandii, europejskim tygrysie gospodarczym, w połowie XIX wieku z powodu głodu zmarło 20% ludności Zielonej Wyspy. Wywoływany przez Stalina w Ukrainie Hołodomor (wielki głód) z lat 1932 -1933 spowodował śmierć od 3 do nawet 10 milionów ludzi.
To już przeszłość i Zachód żyje w dostatku od wielu lat. Jednak na skutek rosyjskiej agresji na Ukrainę temat głodu zaczyna wracać, a szalejące ceny żywności i jej brak zaczyna straszyć poważnymi konsekwencjami – społecznymi, politycznymi i ekonomicznymi. Nie bez powodu płoną obsiane pola na najbardziej żyznych ziemiach na naszej planecie. Nie bez powodu Rosjanie kradną zboże z ukraińskich spichlerzy. Władimir Putin chce wywołać klęskę głodu – nie w Europie – ale w Afryce, na Bliskim Wschodzie, w Azji. My zaś możemy zaobserwować zjawiska astrologiczne, ktore tym procesom towarzyszą. Kluczowy do zrozumienia zagrożenia będzie pas Byk - Skorpion, przez które przechodzą teraz węzły księżycowe.