Układ planet na niebie - co mówi horoskop tygodniowy
Poniedziałek może być nieco stresujący – przez pobyt Księżyca w znaku Skorpiona. Emocje, a głównie złość, będą aż buzować i kipieć. Staraj się hamować i uważać na to, co mówisz. Dlatego dla swojego dobra i dobra najbliższych, lepiej darować się wszelkie rozmowy o pieniądzach, wydatkach, zachowaniu, ocenach w szkole.
Od środy (23.02) poczujesz rozluźnienie – sekstyl Marsa z Neptunem pozwoli odzyskać radość życia i adrenalinkę. Te dwie planety mogą bowiem wywrócić świat do góry nogami, co zaskoczy nawet bardzo zamknięte w sobie osoby. Na porządku dziennym będą zmiany planów, wygrane w konkursach czy grach hazardowych, spontaniczne zaproszenia na kawę, obiad, na randkę. Ba, spontaniczny będzie też seks i to nawet w życiu par, które od dawna są na zakręcie i ich związek przeżywa kryzys.
Mars, pobudzi wszystkich do działania i wyznaczania sobie nowych, ambitnych celów. A Neptun otworzy na magię, duchowość i szukanie sensu życia. W środę twoje pomysły mogą zaskoczyć wszystkich wokół, a nawet ciebie!
Czwartkowy sekstyl Wenus z Neptunem sprawi, że pieniądze staną się bardzo istotne. I nagle zacznie ich przybywać – podwyżką w pracy, premię, czy oddaniem przez kogoś długu. To idealny dzień na dogadywanie finansów, na podejmowanie ważnych decyzji odnośnie mieszkania albo inwestowania w swoj firmę.
W czwartek wypada także najważńiejsze święto łasuchów czyli Tłusty Czwartek. To idealny dzień, aby zapomnieć liczeniu kalorii, bo dobrą wróżbą jest najedzenie się słodkości do syta, aż do przesycenia.
W piątek pozwól sobie na relaks i swobodę, tego dnia uściśli się kwadratura Merkurego z Uranem, która przyniesie rozchwianie emocjonalne. Niestety, możemy być wredni i złośliwi dla bliskich… Dlatego, gdy tylko poczujesz, że zbiera ci się na krzyk albo płacz, wyjdź na powietrze i poddodychaj chwilę. Dzięki temu wyciszysz oddech i serce, nie będzie się rwało do zrobienia czegoś nieodwracalnego, jak rzucenie pracy czy wyprowadzka z domu… Głębokie oddechy koją duszę lepiej niż ci się wydaje!
