"Zaćmienie zwiastuje śmierć króla"
Historia zachodniej astrologii sięga czasów starożytnej Mezopotamii. Mniej więcej 4 tysiące lat temu ludzie zauważyli, że zjawiska na niebie mają związek z tym, co się dzieje na ziemi. To, co obserwowali, było wtedy mocno uproszczone – nie mieli do pomocy urządzeń astronomicznych. Skupiali się więc na zaćmieniach, halo wokół Księżyca (zjawisko optyczne w pobliżu tarczy Słońca lub Księżyca; powstaje wskutek załamania się światła w kryształkach lodu w atmosferze) czy kometach. Byli na przykład przeświadczeni, że zaćmienie zwiastuje śmierć króla. Ciała niebieskie traktowali więc jak omen zesłany przez bogów: niebiańskie pismo, które można odczytywać i interpretować. Tak narodziła się astrologia.