Kiedyś w Turcji spotkałam starszą kobietę, która pokazała mi, jak czytać z fusów. Siedziałyśmy przy drewnianym stoliku na tarasie, skąpanym w południowym słońcu, a ona cierpliwie tłumaczyła, jak w tych niepozornych wzorach można dostrzec całe opowieści.
Początki tajemniczej praktyki
Zaczęło się dawno temu. Historia tasseomancji sięga XVII wieku, kiedy to herbata dotarła do Europy. Szczególnie Anglicy i Szkoci pokochali nie tylko sam napar, ale i możliwość zabawy w odgadywanie przyszłości. Tassologia - bo i tak można to nazwać - stała się rozrywką salonową, momentem, gdy po popołudniowej herbatce zaczynały się żarty i chichotania nad "wróżbami".
W Turcji natomiast czytanie z fusów po kawie przyrządzonej po turecku to poważna sprawa, niemal rytuał z własnymi zasadami przekazywanymi z matki na córkę.
Jak przygotować się do odczytywania fusów kawy i herbaty
No dobra, załóżmy że chcemy spróbować. Co nam będzie potrzebne?
- Jasna filiżanka - najlepiej biała, żeby wzory były dobrze widoczne
- Sypka herbata - nie w torebkach! Musi być liściasta, najlepiej jakaś czarna indyjska albo chińska.
- Kawę parzymy po turecku.
- Spodeczek - koniecznie pasujący do filiżanki
- Spokojny nastrój - to nie jest coś, co robisz w biegu, między jednym spotkaniem a drugim!
Ludzie mawiają, że najważniejsze to "mieć otwarte oczy i serce". Brzmi banalnie? Może. Ale chodzi o nastawienie - o tę chwilę skupienia i wyciszenia.
Na czym polega wróżenie z fusów? Instrukcja krok po kroku
- Zaparz kawę lub herbatę bezpośrednio w filiżance (żadnych siteczek, filtrów oprócz tego na początku!)
- Napój wypij powoli, zostawiając na dnie trochę płynu z fusami
- Weź filiżankę w lewą rękę (jeśli jesteś praworęczny)
- Zakręć filiżanką trzy razy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara
- Szybkim, zdecydowanym ruchem odwróć filiżankę do góry dnem na spodeczku
- Poczekaj chwilę - niech grawitacja zrobi swoje
- Odwróć filiżankę i... zaczyna się magia interpretacji!
Za pierwszym razem będziesz prawdopodobnie widzieć tylko bezkształtną masę. Jednak z czasem zaczynasz dostrzegać w tych plamach konkretne symbole: zwierzęta, przedmioty, litery.
Wróżba z fusów. Znaczenie symboli
Kiedy już nauczysz się patrzeć, przychodzi czas na interpretację. Każdy kształt może coś oznaczać. Przykłady? Proszę bardzo:
- Koń - podróż albo awans w pracy
- Drzewo - długie życie i dobre zdrowie
- Łódź - wyjazd albo nowa przygoda
- Klucz - rozwiązanie problemu, który cię dręczy
- Ryba - szczęście finansowe (no, kto by pomyślał!)
- Kot - fałszywy przyjaciel (uważaj!)
- Serce - oczywiście miłość, ale niekoniecznie romantyczna
Mój dziadek (tak, ten sam który nigdy "oficjalnie" nie wróżył) zawsze śmiał się, że gdy widzi w fusach miotłę, to znaczy, że czas posprzątać w garażu. Babcia przewracała oczami, ale i tak go słuchała.
Tasseomancja. Tradycja, która przetrwała wieki
W Polsce tasseomancja kojarzy się głównie z Andrzejkami. Te listopadowe wróżby to jedyny moment, kiedy nawet najbardziej racjonalni znajomi dają się namówić na "zajrzenie do filiżanki". Czemu? Bo to przecież "tylko zabawa"!
Ale spójrzmy prawdzie w oczy - czy naprawdę wierzymy, że układ fusów może przepowiedzieć przyszłość? Czy może raczej pozwala nam spojrzeć w głąb siebie, zadać sobie pytania, na które na co dzień nie mamy odwagi? Bo pod płaszczykiem wróżby pozwala nam szczerze porozmawiać o marzeniach, obawach i pragnieniach?
Dziś, w dobie smartfonów i sztucznej inteligencji, powrót do prostego rytuału parzenia kawy lub herbaty i zaglądania do filiżanki to jak mała podróż w czasie. Moment zatrzymania, który - nawet jeśli nie wierzymy we wróżby - pozwala na chwilę refleksji.
A może spróbujesz? Zaparz herbatę, odwróć filiżankę i sprawdź, co zobaczysz? Kto wie, może właśnie dziś fusy pokażą ci coś, czego nie dostrzegałeś wcześniej?
tekst: E.S.
fot. shutterstock