Kichanie w poniedziałek może zwiastować kłopoty. Trzeba się strzec wszystkiego, co stresuje – budzika, szefa, szczupłej koleżanki albo przystojnego kolegi. Uważaj też na drodze i podczas robienia przelewów.
Wtorkowe kichanie zapowiada pocałunki od obcych. Tylko jakie? W usta, a policzek czy w rękę? Kobiety czy mężczyzny? Chyba trzeba zaczekać do wtorku, żeby się dowiedzieć.
Kichanie w środę to wróżba dobrej wiadomości. Nie bój się odbierać poleconego albo lecieć na pocztę z awizo. Zostawione w środę nie oznacza mandatu czy wezwania do sądu.
Kichasz w czwartek? Szykuje się coś lepszego niż list, czeka Cię wielka nagroda.
Piątkowe kichanie? Nie wiadomo, co się wydarzy, ale raczej będzie niezbyt miło. Dlatego poprawiaj sobie humor, ciastkiem, kawą, pillingiem, nową książką.
Sobotnie oznajmia podróż. Może być nawet wewnątrz siebie.
A niedzielne oznacza, że zobaczysz kogoś, kogo bardzo kochasz… już następnego dnia!
PZ
fot.shutterstock