Nasi przodkowie – Słowianie – szeptali zaklęcie i powtarzali słowa, wierząc że zapewnią im bezpieczeństwo. Ba, pomogą przekonać Matkę Naturę, by o nich dbała. Aby nigdy niczego im nie brakowało – jedzenia, miłości, spokoju w głowie. Tak jest, słowa agmy wypowiadane w ustach wibrują po całym ciele i otulają nerwy i koją je jednocześnie. Mają moc regulowania absulutnie każdego aspektu życia i emocji – przynoszą wyciszenie w złości lub silnej ekscytacji, albo dają poczucie spełnienia w chwili odrzucenia przez przyjaciół czy bliskich, a także – motywują, gdy wpadnie się w rozpacz i budzą się demony uzależnień czy zdrad. Oto 5 najsilniejszych!
5 słowiańskich mantr na spokój i szczęście
JARGA – zdrowie i pieniądze
Wypowiadanie jej przestawia mózg z myślennia o problemach i kompleksach, na rozwiązywanie zadań i docenianie siebie. Powiedz od razu „Jarga” a w mig poczujesz, jak rozluźnia się twoja szyja i kark. Jarga pomaga przywrócić zdrowie a potem je zachować na długie lata. Podobnie z kasą.
WEJAR – jesteś tu i teraz
Mów słowo „Wejar”, jeśli czujesz, że tracisz połączenie ze światem zewnętrznym albo gdy gubisz się w swoich uczuciach. Ta agma potrafi wszystko ustawić na nowo i odkryć swoje motywacje, cele, swoje talenty i pragnienia. Najwięcej skorzystają z jej szeptania nastolatkowie, którzy uczą się siebie albo rozwodnicy, którzy czują się niekochani.
WESE – od zadań… codziennych
Agma wibruje delikatnie i syczy w ustach, przywołująć pewność siebie i pogodę ducha. Wypowiedz ją, a może poczujesz ten delikatny przepływ liter i poczujesz, jak oczyszczają przestrzeń z egoizmu i małostokowości. Codzienność będzie mniej stresująca, nawet jeśli masz liczne problemy i troski. Ona motywuje.
LADODEJA – uduchawia, odcina egoizm
Pomoże wszystkim, którzy błądzą: za dużo piją, nie słuchają swoich uczuć, nie dzielą się dobrem, jakie mają ze swoimi najbliższymi. „Ladodeja” wypowiadana na głos przypomina co jest najważniejsze i dokonuje się przemiana, przestają kusić złe rzeczy.
JARUN – odcięcie od błędów przodków
W momencie, gdy poczujesz, że zaczynasz mówić głosem swojej mamy lub taty – tak, takim wzburzonym, znudzonym lub odpychającym, zacznij szeptać agmę „Jarun” a szybko odetniesz się od niszczącego nawyku. Dzięki niej rozpoznasz, że wchodzisz w buty swoich przodków i jesteś blisko od popełnienia ich błędów. Weźmiesz życie w swoje ręce.
Jak pracować z agmami?
Wypowiadaj je, kiedy tylko poczujesz taką potrzebę. Nie analizuj ich sensu, nie rozkładaj słów na czynniki pierwsze, tylko mów je szeptem i pozwalaj im otulić całe twoje ciało i nerwy, przyniosą ukojenie.
Foto: shutterstock