Jak znaki zodiaku przechodzą na wegetarianizm?
Baran
Walka z przeciwnościami to jego żywioł. Choć więc był wielkim miłośnikiem schabowego i kiełbasy, teraz mięso staje się jego przebiegłym przeciwnikiem, który nie wie, że trafił na córę Marsa. Jeśli kabanosy próbują zająć jego koszyk, wyrzuca je z odrazą i posyła im szybką serię marchewek lub cieciorki. Pierwsza bitwa wygrana! W domu szminką na lustrze pisze: Kto jest superwege? JA! JA! JA!
Byk
Karczek, podwędzany boczuś czy szyneczka podkreślają jego dobrostan: stać mnie na tatar, więc jestem! Ale stać go też na to, by go nie jeść, jak Penélope Cruz (Byczyca☺). Czyż nie? Byk stając się wege, myśli najczęściej o tym, jak na tym odkryciu zarobić. Ile zyska jedząc marchewkę i kapustę. I ma nadzieje, że schudnie…
Bliźnięta
Kocha eksperymenty i nowości, w dni parzyste jest weganką, w nieparzyste wegetarianką, a w niedzielę je schabowego w panierce. W ten sposób ma tak wiele do powiedzenia na temat każdej z diet, że może być ekspertką w TV i za wiele nie nakłamie.
Rak
Jak już coś robi to na maxa. Nie je mięsa, nabiału ani owoców, które same nie spadły z drzewa. Jedyne, co spędza mu sen z powiek, to pytanie, jak nie dać się skusić do jedzenia w towarzystwie. Na wszelki wypadek ma przy sobie katalog swoich urażonych min i opowieści o strasznych skutkach pożerania polędwicy.
Lew
Szuka takiej publiczności, która – choć jeszcze nie skończył kanapeczki z salami, już gratuluje mu tytułu wege wszech czasów. Dzięki temu znów błyszczy. I opowiada o swoich sukcesach, a z mięsożernymi nie rozmawia, niech wiedzą, gdzie ich miejsce.
Panna
Właściwie urodziła się wege, albo jest na tej diecie od lat, bo ktoś jej powiedział, że tak zdrowiej. Ma ustalony jadłospis z warzyw i owoców sezonowych z uwzględnieniem zmiany czasu z zimowego na letni. Wie, gdzie kupić tofu, soję i jak zrobić hummus, a także jak suplementować witaminę B12.
Waga
Przejmuje się swoim zdrowiem i cierpi, gdy cierpi planeta. Jej życie byłoby prostsze, gdyby nie musiała podejmować decyzji. Rozważa bez końca, komu sprawi przykrość tym, że je mięso, a komu, że go nie je,a w efekcie, znowu nie dotrzyma postanowienia. Udaje więc na wszelki wypadek, że nie wie nic o wege…
Skorpion
Jest smakoszem i mistrzem w kuchni, ale woli to, co mu ktoś ugotuje. Przetestował już dania wege na stacjach benzynowych i wszystkich barach w okolicy, po czym zadzwonił do mamy z żądaniem, aby ratowała Ziemię, a przy okazji jego, i przygotowała niedzielny obiad wege.
Strzelec
Do tematu podchodzi lekko i bez napięcia, czasem w ogóle zapomina, że mięso nie jest wege, ale im bliżej pierwszego, tym bardziej owsianka na wodzie zyskuje na smaku i jest gotowy przekonywać do niej wrogów i przyjaciół. Chyba, że ktoś zaprosi go na solidny domowy obiad z 5 dań, wtedy zapomina o wszelkich postanowieniach.
Koziorożec
Och gdyby każdy był Koziorożcem… myśli czytając informacje dotyczące stanu klimatu. On jeden wie, co to żelazna wola i obowiązek. Na śniadanie i obiad je warzywa ze swoich permakulturowych upraw, popija herbatką ziołową i wpada w głęboką depresję nad losami ludzi.
Wodnik
Drży, że ludzkość nie doczeka New Age, dlatego, że ktoś jeszcze je mięso. Nie mieści mu się w głowie, że dla mięsożerców duchowa przemiana może być tak trudna, a przecież świat może się zmienić tylko dzięki niej. Chrupie chipsy z jarmużu, oddaje się medytacji i wypuszcza lisy z klatek. Podpisuje petycje, by zamiast dzików odstrzelić myśliwych, ale po miesiącu postanawia zbawić świat w inaczej, może z hot dogiem w ręku?
Ryby
Intuicja podpowiada, że to dobra zmiana, ale trudno jej na nią przejść. Waha się czy zostać laktowegetarianką, weganką, semiwegetarianką, owolaktarianką, witarianką lub frutarianką. Szuka więc kogoś, kto jej pomoże te trudna decyzje i wskaże drogę w tym gąszczu informacji Ryba bez mistrza nie może być sobą!
tekst: MHO
ilustracja: shutterstock