Baran
Jesień? Jaka jesień?
Toż to tylko babie lato. Może jest nieco chłodniej, może częściej pada, ale sorry, taki mamy klimat! To nie powód, żeby zaszywać się w domu. Optymizm i energia Barana nie pozwalają smucić się ani przez chwilę. Nie ma zresztą na to czasu, bo ciągle biega, jeździ na rowerze, spaceruje z kijkami lub bez. W końcu dla aktywnych nie ma złej pogody.
Byk
Dożynki czas zacząć
Dla tego znaku jesień to przede wszystkim czas zbioru plonów. Wszystko, co wyhodował na swojej działce czy w ogródku, teraz wreszcie może zebrać, zawekować i z dumą postawić na półce swej spiżarni. W jego przepysznych konfiturach, sokach, nalewkach i winie zatrzymane jest przemijające lato. Zaprasza znajomych, by jedli, pili... I tak do Bożego Narodzenia! O nostalgii nie ma mowy.
Bliźnięta
Będzie się działo!
Bliźniak uwielbia zmiany. A to lato było zdecydowanie za długie, za ciepłe. I za nudneee! Teraz wreszcie się zacznie. Znajomi powracali z urlopów, dzieci rozpoczęły rok szkolny. Bliźniak zastanawia się, czy sam też nie powinien czegoś się nauczyć, bo tyle fajnych kursów startuje jesienią. Zapisuje się więc na studia doktoranckie i zajęcia z języka chińskiego. Zapowiada się ciekawa jesień.
Rak
Zapada w sen zimowy
Z sentymentem wspomina lato, ale w duchu cieszy się, że już się skończyło. Te upały go potwornie męczyły. Wreszcie można posiedzieć w domu z rodziną, z najbliższymi. Popatrzeć na tańczące na szybach krople deszczu, na buzujący w kominku ogień, wypić gorącą czekoladę, poczytać książkę i... wyspać się! Zakopuje się pod ciepłym kocem i prosi, aby nie budzić go aż do wiosny.
Lew
Łapie twórczą wenę
Letnia opalenizna na szczęście dobrze się trzyma. Lew wkłada do niej modny płaszcz, kozaki i zastanawia się, co tu ze sobą począć. A że do roboty się nie garnie, z nudów zaczyna tworzyć. Aura zachwyca feerią barw, aż się prosi, by utrwalić ten moment. Sięga więc po farby i sztalugi, aparat fotograficzny lub pióro. Ma szczerą nadzieję, że jeszcze tej jesieni zorganizuje wernisaż prac albo wieczór autorski.
Panna
Bierze się w garść i do roboty
Dla Panny pierwsze chłodne dni oznaczają sezon przeziębień i grypy. A ona taka chorowita! Jak nic zaraz złapie katar lub jakąś poważniejszą infekcję. Zabezpiecza się więc, jak może, szczepi na wszystkie możliwe choroby i pędzi do apteki po stos witamin i syrop na kaszel. W domu robi generalne porządki, ociepla okna, łata dach i ceruje podarte skarpetki, czyli to, co lubi.
Waga
Garść refleksji
Czas, gdy dzień zrównuje się z nocą, pobudza Wagę do refleksji. Tym bardziej że zbiega się z jej urodzinami. Robi więc bilans minionego roku, zastanawia się, czy osiągnęła, co chciała, czy jest szczęśliwa, a co warto byłoby zmienić. Swoje przemyślenia zapisuje i publikuje na Facebooku. Musi przecież wiedzieć, co znajomi o tym sądzą. Ale żeby ulegać nostalgii, co to to nie!
Skorpion
No i... starzeje się!
Spadające z drzew liście unaoczniają mu gorzką prawdę. Wszystko przemija. Prędzej czy później opadną wszelkie maski, a zostanie tylko naga – jak te konary – prawda. Starzeje się! To dobra okazja, by pozbyć się iluzji, zrezygnować z tego, co już mu nie służy, a zwłaszcza pogonić tych wszystkich pseudoprzyjaciół. W końcu jesień to czas pożegnań.
Strzelec
Tryska optymizmem
Jesień to jego ulubiona pora roku. Jak zresztą każda inna. Już cieszy się na zimne listopadowe wieczory – można będzie pić grzane wino przy kominku. A potem zaraz Gwiazdka! I narty! Zawsze ma jednak w szufladzie bilet do ciepłych krajów, bo nic tak nie ładuje jego baterii jak słońce i podróże. Ahoj, przygodo, woła radośnie. Bo radość zawsze ma w sercu.
Koziorożec
Ponura jesień jest dla niego!
Z ulgą wita jesień i koniec urlopów. Rzuca się w wir pracy, bo przez sezon wakacyjny nic nie dało się załatwić, więc teraz musi to nadgonić. Najlepiej czuje się w środku zimy, ale jesień to dobre preludium, zwłaszcza jeśli jest ponura i deszczowa. Wreszcie nikt nie dziwi się jego posępnej minie, bo wszyscy dookoła narzekają.
Wodnik
Szczęśliwy samotnik
Lato jest przereklamowane, on czeka na jesień. Gdy z drzew spadają liście, pakuje plecak i jedzie w góry – o tej porze roku są najpiękniejsze i wreszcie puste. Tylko dla niego. Może zaszyć się w małym pensjonacie lub schronisku i w spokoju przemierzać szlaki, medytować, zachwycać się cudami natury. Odciąć od świata i naładować baterie na kolejny rok.
Ryby
Popadają w melancholię
Kap, kap... Ryba wylewa rzęsiste łzy za przemijającym latem i przegląda zdjęcia z wakacji. Następne dopiero za rok! A teraz tylko coraz krótsze, w dodatku pochmurne dni, które wpędzają Rybę w depresję. Na poprawę nastroju objada się słodyczami i upija winem. To nie pomaga, więc wypłakuje się partnerowi, przyjaciółce i kotu, który chyba tylko jeden ją rozumie.
fot: MillaF/shutterstock