Baran atakuje bez namysłu
Dopiero co śmiał się i wznosił toasty za zdrowie kochanej rodziny, aż tu nagle wybucha jak wulkan agresją, a nawet rzuca się z pięściami na stryja. Powód nie ma żadnego znaczenia, bo ten porywczy osobnik nie pamięta, o co się wściekł. I choć za chwilę jest jak do rany przyłóż, rodzina woli od tej pory unikać Barana jak ognia.
Byk - kutwa do potęgi
Zrywa tylko wtedy, gdy zauważy, że krewnym zależy na jego pieniądzach. Podejrzewa, że dla zmylenia oczu pytają troskliwie, czy dziadek dobrze się czuje, a już szacują wartość mebli i obrazów. Byk nie toleruje pasożytów. Jeśli spróbują pożyczyć od niego pieniądze, raz to zrobi – z bólem serca – bo to rodzina. Ale gdy krewny nie odda, a ma czelność znów prosić o kasę, to już koniec.
Bliźnięta przez gadulstwo polegną
Każdy kontakt jest dla tego osobnika ważny, więc nie chce zrywać z rodziną, bo akurat go wkurzyła. Ale jego gadatliwość i brak dyskrecji sprawią, że prędzej czy później to krewni przestaną go zapraszać. Wypaple rodzinne tajemnice i jeszcze obrazi połowę familii nadmierną szczerością oraz całkowitym brakiem taktu.
Rak osacza jak powój
Rodzina to dla niego wszystko. Matkuje nawet dawno dorosłym dzieciom, nie pozwala im wyfrunąć z gniazda, stosuje szantaże emocjonalne, grożąc, że jeśli zrobią coś po swojemu, ciężko się rozchoruje, a nawet umrze. Aż rodzina się buntuje i sama odcina pępowinę. Definitywnie!
Lew zrywa dramatycznie
Wali pięścią w stół i wygłasza do krewnych przemowę. Że plamią honor przodków i że ich wydziedzicza (nawet jeśli nie ma grosza, ale jak to brzmi!). Powód jest zupełnie inny. Podejrzewa, że za mało go szanują. Nie sadzają na najważniejszym miejscu przy stole, zapominają o jego imieninach itp.
Panna - to jej mają dosyć
Rodzina jest dla niej niezwykle ważna i sama z siebie na pewno nie zerwie kontaktów. Czasem jednak za bardzo próbuje wtrącać się w życie krewnych. I to oni w końcu mają dość Panny, jej wymądrzania się na każdy temat, dawania złotych rad i gotowych recept na ich problemy. Jednym słowem, prób ustawiania życia wszystkim dookoła.
Waga zbyt atrakcyjna
Uwielbia się popisywać i robić wrażenie, więc musi mieć wokół widownię. A rodzina to widz stały, dlatego nigdy nie zrezygnuje z rodzinnych imprez i pamięta o każdej rocznicy. Za to krewni czasem mają jej naprawdę dość. Oni się starzeją, tyją, a dla niej czas się zatrzymał. Nie chcą więc jej zapraszać i siadać przy wspólnym stole, bo kto lubi być brzydki i głupi przy nieustająco rozkwitającej Wadze.
Skorpion porzuca rodzinę
Nie przepada za rodziną. Woli samotność i własne drogi, bo jego potrzeba niezależności czyni z niego trudnego partnera. Nie lubi się dzielić i słuchać rad, nie jest więc atrakcyjnym gościem na imieninach cioci. Gdy ktoś go zacznie pouczać, jest skreślony. Potrafi być dwulicowy, gdy dostrzeże, że coś dzięki temu osiągnie. Potem znika, np. z klejnotami babci i rodowymi srebrami, zmienia nazwisko i już nikt go nie odnajdzie.
Strzelec wyjeżdża i nie wraca
Bez rodziny nie ma życia – mówi, a potem się wścieka, gdy nie może się oderwać od sióstr, braci i ciotek, bo każdy wciąż coś od niego chce. Strzelcowi ciąży ta odpowiedzialność, bo ile można żartować, rozweselać i przytulać. Przepada więc nagle jak kamień w wodę.
Koziorożec porzucony
Odnosi sukces dzięki wytrwałości i ciężkiej pracy. A bliscy jak pijawki chcą się pod niego podczepić. Ale on odmawia. Nie zatrudni bratanka, choć ten już pięć razy stracił robotę i nie ma na alimenty, bo brak mu kwalifikacji. A więzy krwi to niby co? I rodzina się na niego obraża.
Wodnik za nic ma więzi
Ma zupełnie inne poglądy niż reszta rodziny i otwarcie je głosi. Tradycyjne uroczystości go śmiertelnie nudzą. Więzi rodzinne lekceważy. Woli być z ludźmi, z którymi łączą go wspólne zainteresowania. Uwielbia dyskutować z każdym.
Ryby nie chcą być ciężarem
Zerwą z rodziną tylko dla jej dobra. Poświęcą się, aby chronić swoich najbliższych i oszczędzić im problemów. Na przykład gdy ciężko zachorują lub wpadną w kłopoty finansowe. Nie chcą być dla nikogo ciężarem, wymuszać opieki czy pomocy ani nawet psuć nastroju. Wolą zdać się na obcych ludzi.
fot: Ekateryna Zubal/shutterstock