Tybetańczycy wierzą, że recytowanie świętych głosek ma wielką moc – aktywizuje energię życiową organizmu, eliminuje blokady emocjonalne, wycisza i oczyszcza umysł z negatywnych myśli. Ty także możesz skorzystać z jej mocy. Wystarczy, że nauczysz się ją medytować. Wbrew pozorom nie jest to trudne.
Zanim zaczniesz śpiewać Phet, pomyśl chwilę o sytuacji czy emocji, z którą chcesz się uporać. Wejdź w nią, a potem poczuj, jak się rozpuszcza i przestaje wywoływać ból. Powtarzaj sylabę tak długo, aż pojawi się ulga.
Następnie wciągnij nosem powietrze i wyobraź sobie, że wdychasz je do miejsca, które cię boli. Teraz wypowiedz Ha Phu i wypuść z siebie dźwięk wraz z wydechem. Za każdym powtórzeniem sylaby poczuj ulgę i rozluźnienie.
Następnie nabierz powietrza, a wraz z wydechem wypowiedz: hik. Podczas intonowania poczuj, jak stopniowo uwalniasz się od bólu.
Muzyka dla zmęczonych
Anna Forecka
fot.shutterstock.com