Nakaż ciału, by zdrowiało
Centrum trzeciego oka to silny ośrodek woli. Póki nie jest otwarty, nie mamy co marzyć o prawdziwej wolności. Nawet jeśli możemy robić, co chcemy, i nie brakuje nam pieniędzy na zachcianki, nie mamy wpływu na ciało i zmysły.
Kiedy ośrodek głodu mówi nam, że czas na obiad, posłusznie nakładamy jedzenie na talerz.
Gdy czujemy napięcie seksualne, musimy je rozładować. Jeśli ciało mówi, że jest chore, zaczynamy chorować. Jesteśmy bezsilni i poddajemy się, pokornie wykonując rozkazy.
Jednak kiedy ośrodek trzeciego oka zostaje otwarty, sytuacja zmienia się diametralnie: teraz ciało i zmysły przestają rządzić. Zaczynamy panować nad chorobą, głodem, starzeniem się. A także wykorzystywać tę część mózgu, która do tej pory była nieaktywna.
Znawcy tematu tłumaczą, że linia, która biegnie od trzeciego oka w górę, dzieli mózg na dwie połowy. Jedna połowa połączona jest z ośrodkami położonymi poniżej czakry trzeciego oka, druga – z położonymi powyżej. Gdy pracują ośrodki położone poniżej, aktywna jest lewa półkula, zaś kiedy zaczynają funkcjonować ośrodki położone wyżej, uaktywniona zostaje prawa strona.
Jeśli więc chce się poznać nieznane, doświadczyć absolutu oraz panować nad instynktami i ciałem, trzeba uaktywnić wyższą połowę mózgu, powiązaną właśnie z trzecim okiem.
Jednak – co niezwykle ważne – tę praktykę należy zacząć od zmiany własnej świadomości. To nie dzieje się z dnia na dzień, lecz jest jedyną bezpieczną metodą. Kiedy ktoś nieprzygotowany, bez oczyszczenia i wysubtelnienia świadomości, bez jej przemiany w trakcie medytacji, sięgnie po moc ukrytą w trzecim oku, może wyrządzić sobie i innym wiele krzywd.
Można sterować rodziną?
Aby zrozumieć, jak wielka siła drzemie w tym miejscu, można wykonać eksperyment: przez kilka sekund skupiamy nieruchomy wzrok na miejscu między brwiami innej osoby i nakazujemy jej coś mentalnie. Nasz przekaz będzie na tyle silny, że osoba ta poczuje się nieswojo i zrobi to, choć nie będzie wiedziała dlaczego.
Tę metodę warto wykorzystać wśród domowników, którzy nie kwapią się z pomocą w sprzątaniu, lub dzieci, którym się nie chce zasiąść do nauki. Działa!
Ćwiczenia na otwarcie trzeciego oka
☛ Zatrzymaj oczy
Energia, która w nas płynie, porusza zarówno fizyczne oczy, jak i czakrę trzeciego oka. Gdy oczy się poruszają, płynie przez nie energia. Kiedy nieruchomieją i zastygają, energia nie może tego zrobić – zawsze musi być w ruchu. Wtedy próbuje znaleźć inną ścieżkę. Istnieje ogromna szansa, że popłynie tamtą drogą, bo ona jest tuż obok.
Jeśli podczas ćwiczeń zaczniesz odczuwać ciepło w punkcie między brwiami, będzie to pierwszy symptom, że ta technika działa, a drzwi do świata wiecznej tajemnicy zaczynają się uchylać. Wtedy zacznij mruczeć potężną hinduską mantrę Gayatri.
☛ Masaż otwierający
Usiądź wygodnie, zrób kilka głębokich oddechów i spróbuj oczyścić umysł z myśli. Następnie połóż dłoń na trzecim oku – między brwiami – i delikatnie, wolno, przesuwaj nią ruchem do góry, jakbyś próbował otworzyć małe okno. Rób tak od 2 do 5 minut.
Jeśli nie poczujesz, że ogarnia cię odprężenie, zacznij pocierać je ruchem okrężnym, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Gdy poczujesz rozlewające się ciepło, zacznij mruczeć mantrę Gayatri, pomocną w otwieraniu trzeciego oka.
Oba ćwiczenia – zatrzymanie oczu i masaż otwierający – należy wykonywać codziennie.
☛ Mantra Gayatri
Om Bhur Buvah Svaha; Tat Savitur Varenyam;
Bhargo Devasya Dhimahi; Dhiyo No Nah Prachodayat.
Agnieszka Gruss
