Metoda szarego kamienia - sposób na toksyczny związek
Powszechnie wiadomo, że kolory leczą duszę. Czerwony i żółty dodają energii, zielony i niebieski wyciszają i sprowadzają wewnętrzny spokój. Zaś na wszelkie problemy, zawirowania emocjonalne, poczucie klęski czy zdrady – użyj koloru szarego. Psychologowie stworzyli metodę SZAREGO KAMIENIA, która pozwala stać się niewidzialnym dla osób, które nas zraniły. To może być zdrada,, krzywdza ocena, plotka... osoby te jednak nadal szukają kontaktu i zakłócają nasz spokój. Nie musi to być tylko żona/mąż czy partner – ale i przyjaciółka, krewny, sąsiad czy nawet rodzic.
Toksyczne związki love - hate
Relacje, które są w ciągłej huśtawce rozstawania i wracania, naukowcy określają jako związki Love–Hate – od słów miłość i nienawiść. Często są one toksyczne, bo powodują całkowite rozbicie emocjonalne, spadki samooceny, zniechęcenie do życia. Trwa to niezmiennie przez długi czas dlatego, że obydwie osoby w związku są uzależnione od stresu i emocji. Związki, które powinny zostać zakończone, a nie są, powodują masę negatywnych emocji i napięcia w ciele – zwłaszcza u osób z niskim poczuciem własnej wartości, pochodzących z domów, gdzie był alkohol, hazard, przemoc.
Czemu trudno zakończyć jest toksyczny związek?
To niestety zaklęty krąg: rozstania i powroty. Bo tuż po powiedzeniu słów: „zakończmy to, bo coś nie działa, jak powinno”, pojawia się w głowie myśl: „o nie, co ja teraz pocznę?!”. Każda ostatnia kłótnia nie jest tą ostateczną, a tylko wstępem do kolejnej gry, w której najpierw trwa miesiąc miodowy, a za chwilę wszystko wraca do tzw. normy, czyli do kolejnych kłamstw, zatajeń prawdy, zdrad. W tę grę łatwo wchodzą osoby, które za bardzo chcą kochać, bo kochane nigdy nie były.
Jak stać się szarym kamieniem?
To proste – nie odpowiadaj na żadne zaczepki, esemesy, mejle, a nawet – co ostatnio staje się dość częste – na przelewy na małe sumy, z przeprosinami w tytule. Również takich sposobów czepiają się nękający, byle tylko cię dopaść. Nawet jeśli uczucia w tobie będą buzować, nie pokazuj ich komuś, kto cię skrzywdził. Ta osoba żywi się twoim smutkiem, złością, łzami i czerpie z tego świadomie lub nieświadomie wielką radość…
Jeśli już musisz, wypłakuj się komuś naprawdę bliskiemu i zaufanemu. Proś, aby wspólni znajomi czy rodzina nic o tobie osobie nękającej nie mówili. Przestań wrzucać zdjęcia do sieci, dodawać piosenki, linki z ciekawostkami, mimo, że chcesz się pochwalić nowymi szpilkami, pięknie przygotowanym obiadem czy ubraną choinką albo psem przezabawnie śpiącym na kanapie. Wstrzymaj się z tym przez chwilę, by nie dawać okazji do komentarzy i domysłów.