Rosnący Księżyc wzmaga złośliwość. Jak się wyciszyć przed pełnią w Bliźniętach? Upiecz ziemniaki! Sosy możesz skrytykować...

Przed pełnia w Bliźniętach możemy być wredni

A nosić nas będzie od sobotniego poranka. Księżyc już rośnie do poniedziałkowej kulminacji o godzinie 10.27! Wszyscy będziemy jacyś podminowani, złośliwi i oceniający. Nawet tym osobom, które na ogół okazują czułość i troskę, wymknie się wredna uwaga, złośliwy komentarz,  wulgaryzm. Oho! Tak działa ciemna strona Bliźniąt, którą uruchomi rosnący zimowy Księżyc!

Pełnia Księżyca obudzi ciemną stronę Bliźniąt

Pozytywna strona znaku Bliźniąt obdarza ogromną łatwością nawiązywania relacji, żartowania, wymyślania powiedzonek i motywowania innych do przezwyciężania strachów i lęków. Gdy jednak Słońce, Księżyc lub inna planeta w tym znaku jest w nieharmonijnych aspektach, w złym położeniu - zaczyna „kąsać”. Czyli awanturować się, wbijać szpile… człowiek jest nerwowy, niewierny i zmienia co chwilę zdanie. A najbliższa pełnia będzie w nieharmonijnych aspektach z Marsem i Saturnem.

Księżyc, który zmierza do pełni, powoduje rozstrojenie w ciele i duszy. Niesie niepokój, niesie złość, niesie agresję, niesie ogromne pożądanie, ale i zmienność… w tym płaczliwość, migreny, gigantyczne napady głodu i chęć obżerania się - aż do uczucia osłabienia. Dlatego gdy spotka się z nieharmonijnymi Bliźniętami będzie po dwakroć stresująco.

Czym się ukoić przed pełnią Księzyca? Jak wyciszyć i czym uspokoić?

Napełniony ciepłym jedzeniem żołądek pozwala zaspokoić podstawową potrzebę bezpieczeństwa i bliskości. Dlatego często, gdy mamy różne problemy: emocjonalne albo finansowe, dużo za dużo jemy… brakuje nam czułości i miłości…

Aby więc uniknąć poczucia niemocy i słabości, lepiej zawczasu zająć się swoim ciałem i wybujałym apetytem. Jak? Umawiając się z bliskimi i przyjaciółmi, albo planując dla samej siebie ucztę z ulubionymi daniami. Naprawdę lepiej ją zaplanować niż na głodzie biec do sklepu albo zjadać przeterminowane zupki chińskie, który w rezultacie tylko zaszkodzą.

Polak lubi ziemniaki...

Według Głównego Urzędu Statystycznego – brzmi nudno, ale Bliźnięta lubią ciekawostki – najwięcej jemy ziemniaków. W 2021 roku każdy z nas statystycznie zjadł ich 93 kilogramy. Aha… Czyli najwięcej kupujemy i szykujemy właśnie ukochanych pyr, kartofelków czy bulw – w zależności jakiej nazwy używacie i w jakiej formie lubicie: pieczone, gotowane w mundurkach, purre, a może smażone w formie krążków? Pływające w zupie albo zapiekankach z piekarnika?

Proponuję prostą ziemniaczaną ucztę – ziemniaki opieczone z przyprawach i serwowane z sosikami albo frytki – też z sosami. Pieczenie ma dodatkową arcyważna zaletę – rozgrzewa cały dom i nasyca go pięknym aromatem.

...więc zrób pieczone ziemniaki!

• Weź: 2-3 kg ziemniaków (ilość zmniejsz albo zwiększ – w zależności ile osób będzie ucztować), omyj i obierz.
• Pokrój w ćwiartki i wrzuć do miski, wlej ok 5 łyżek oleju i dodaj łyżkę suszonego rozmarynu albo więcej.
• Posyp grubą solą – ile lubisz.
• Wyłóż ziemniaki na blachę do pieczenia wyłożoną papierem do pieczenia, wsuń do pieca nagrzanego do 200 st. C na – 50 minut.

W tym czasie przygotuj 3 sosy

Czosnkowy: wymieszaj 3 łyżki majonezu z 200 ml jogurtu, dodaj 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, dopraw solą i pieprzem. Cytrusowy: wymieszaj pół szklanki oliwy z sokiem z 2 cytryn, dopraw solą i pieprzem. Możesz dodać posiekany koperek. Żurawinowy: wymieszaj 200 ml śmietany z 4 łyżkami żurawiny ze słoiczka, dodaj sól i pieprz i podawaj z ziamniaczkami.

Wszystkie te sosy pasują także do frytek – więc jeśli wolisz bardziej tłustą ziemniaczaną ucztę, przygotuj frytki. Pamiętaj, że pieczenie ich w piekarniku dodatkowo rozgrzeje twoje mieszkanie i zyskasz dużo ciepła i  ukoi cię… zwłaszcza gdy ostatnio przemarzłaś.

Rozmawiaj z bliskimi - albo z sobą samą - i zajadaj się ziemniakami. Nie myśl o kaloriach, nie myśl o diecie, w ten weekend najważniejszy jest spokój w duszy.

fot: Monika Grabkowska/unsplash