Tegorocznym Igrzyskom Olimpijskim po raz pierwszy w historii towarzyszy pobyt Plutona w Wodniku. W dniu rozpoczęcia Pluton tworzył dodatkowo opozycję do Słońca, co objawia się jako ostra konfrontacja przeciwnych postaw i punktów widzenia. Dlatego impreza w Paryżu była tak inna od dotychczasowych i tak kontrowersyjna.
Pluton w astrologii oznacza wydarzenia na masową skalę, jak ceremonia otwarcia oglądana za pośrednictwem mediów przez półtora miliarda ludzi na całym świecie. Wodnik to zodiakalny buntownik i kontestator, musi iść pod prąd, łamać schematy i wzbudzać kontrowersje. Nie mogło się zatem obyć bez skandali i dram, które od razu rozdmuchiwał Jowisz w medialnych Bliźniętach.
Ostatnia Wieczerza, czyli kto nie odróżnia Chrystusa od Bachusa
Od początku miało być z przytupem, więcej, głośniej, a przede wszystkim inaczej niż dotąd. Wodnik nie znosi wtórności. Przeciera za to zupełnie nowe szlaki. Ceremonia zamiast jak dotychczas na stadionie, odbyła się na Sekwanie. Reprezentanci poszczególnych krajów prezentowali się, płynąc łodziami po rzece, a na mostach odbywały się pokazy. Zaś sam olimpijski znicz zapłonął pod Wieżą Eiffla zamiast tradycyjnie na stadionie. Sportowcom, artystom i widzom nie przeszkadzał nawet ulewny deszcz. Niektórym przeszkadzał za to pocałunek dwóch mężczyzn czy pokaz mody drag queens. Najwięcej kontrowersji wywołał jednak fragment, który miał być inscenizacją „Ostatniej Wieczerzy” Leonarda da Vinci. Na organizatorów posypały się gromy za drwinę z chrześcijaństwa, aż ci zmuszeni zostali do przeprosin. A przecież owa barwna scena równie dobrze mogła odnosić się do innych dzieł jak chociażby „Uczta bogów” na Olimpie. W końcu to Olimpiada.
Czy John Lennon był komunistą?
U nas najgłośniejszym echem odbiły się słowa Przemysława Babiarza (Skorpion), który skomentował wykonanie utworu „Imagine” Johna Lennona (Waga) słowami, iż jest to wizja komunizmu. Świat bez wojen, podziałów, polityki, materializmu i religii, za które ludzie się zabijają. Trzeba mieć naprawdę wiele uprzedzeń, by widzieć w tym coś złego. Za swoje słowa zresztą został zawieszony w komentowaniu przez kierownictwo TVP. Czy słusznie? Może komuś zabrakło tolerancji w tym wypadku dla osobistych poglądów i własnej interpretacji sztuki. Lecz niezależnie od tego, co ktoś mówi, czy myśli, transformacji rozpoczętej przez Plutona w Wodniku nie da się powstrzymać. Świat zmienia się na bardziej otwarty, egalitarny, inkluzywny, jak z wizji Lennona. A ci, którzy nie chcą tego, zostaną w tyle.
fot. noriox/shutterstock