Podobno 40. urodziny to przełomowy moment dla kobiety. A na pewno dla Kasi Cichopek (Waga). Od 7 października kariera aktorki „M jak miłość” nabrała tempa dzięki głównej roli w nowej medialnej telenoweli. Akcja zaczyna się w Izraelu, gdzie bohaterka wybrała się z okazji okrągłych jak pyza urodzin. Odwiedziła ważne dla chrześcijan miejsca, „prosząc o naukę i błogosławieństwo na dalsze życie jako kobieta, córka i matka”. Co zilustrowała zdjęciami, na których modli się na Grobie Pańskim.
Zapomniała dodać, że te wystylizowane fotki robił jej... Maciej Kurzajewski (Wodnik), oficjalnie „kolega z pracy” w TVP, a nieoficjalnie kochanek i to od Bóg wie jak dawna. Trzeba być świętym, aby nie zareagować. Paulina Smaszcz (Wodnik) święta nie jest i szlag ją trafił. Była żona Maćka jednym zjadliwym komentarzem obnażyła zakłamanie obojga. Życząc z przekąsem „wszystkiego najlepszego”, zdradziła światu, co łączy Cichopek z jej eks. Wytykając przy okazji, że choć urodziła mu dwóch synów, na jej 40-kę przed wielu laty nigdzie jej nie zabrał...
Zbuntowana Wodniczka ujawnia prawdę o romansie
A jeszcze w lutym tego roku Cichopek, żona tancerza Marcina Hakiela (Bliźnięta), pokazywała lukrowane fotki szczęśliwej rodziny. Co – jak się okazało już w marcu – nie miało nic wspólnego z rzeczywistością. Po 17 latach związku było niespodziewane rozstanie, a pod koniec lata rozwód.
Podejrzenia, że to przez romans Kasi z Kurzajewskim, krążyły od dawna. Ale Hakiel po początkowych insynuacjach, że wolność, o którą prosiła go żona, okazała się mieć imię, nabrał wody w usta. Oboje partnerzy ze śniadaniówki stanowczo zaprzeczali. Jak długo by tak wszystkich zwodzili – nie wiadomo. Wpis zazdrosnej Pauliny zmusił kochanków do ujawnienia związku i to w trybie natychmiastowym. Co zważając, że byli akurat w Ziemi Świętej, wyszło dość zabawnie.
W specjalnie zaaranżowanej na żywo relacji Kasia i Maciek, cali w świergotkach, opowiadali jacy są szczęśliwi. Mówili o „wspólnej podróży przez życie”, nie wspominając, jak długo już trwa. Niezorientowani mogliby pomyśleć, że pobożna prezenterka znalazła swoją wielką miłość dopiero po rozwodzie.
Tu znów wmieszała się Paulina, ujawniając, iż ich romans trwa... od 2019 roku. Cichopek i Hakiel – jako idealne małżeństwo – byli wówczas jurorami wskrzeszonego na jedną edycję programu „Czar par”, który prowadził Kurzajewski. Już wtedy między nim a Kasią miało zaiskrzyć, a wkrótce potem dziennikarz rozstał się z Pauliną.
Waga liczyła kasę i cierpliwie czekała
Kasi rozstanie zajęło prawie trzy lata. Być może, jak to Waga (a ma w tym znaku aż pięć planet), nie mogła się zdecydować, z kim chce zostać. Ile w tym czasie udzieliła ckliwych wywiadów, zapewniając o wielkim uczuciu do męża, ileż to słodkich zdjęć z nim wrzuciła do sieci?
Co by nie było, udowodniła, że wbrew temu, co złośliwi o niej mówią, jest świetną aktorką. Tak długo ukrywać pozamałżeński romans, grać kochającą żonę, wodzić za nos fanów, tabloidy, paparazzi... Gra była jednak warta świeczki. A konkretnie kasy za sponsorowane posty w Internecie i intratnej posady prowadzącej „Pytanie na śniadanie”.
Mleko wylało się dopiero, gdy ktoś w końcu nagrał schadzkę kochanków i wysłał te taśmy zdradzanemu Marcinowi. Niewierny mąż i wiarołomna żona mogą już bez obaw obnosić się ze swoim cudzołóstwem, kpiąc z moralności i wiary, z którą tak chętnie się afiszują. A podekscytowani koledzy z porannego programu słodzić im aż miło, bić brawo i gratulować szczęścia.
Trudno nie przetrzeć oczu ze zdumienia na taką hipokryzję. I to w publicznej telewizji z misją, gadającej nieustannie o religii i rodzinie. Ale przykład idzie z góry… Przecież „miłość jest najważniejsza” – napisała pod postem zakochanej Kasi nowa szefowa „Pytania na śniadanie”, Joanna Kurska, druga żona byłego prezesa TVP – sama po kościelnym rozwodzie i ślubie z drugiej ręki.
Wenus Kasi z Plutonem Macieja przyniosła zauroczenie, ale jego Mars potrzebuje adrenaliny
Gwiazdy mówią, że ta dwójka znalazła w sobie to, czego nie miała w poprzednich związkach. Ona może oprzeć się na silnym ramieniu. On w końcu ma przy sobie słodką kobietkę, która nie patrzy na niego z góry.
Jej Wenus w koniunkcji z jego Plutonem oraz Mars z Księżycem to znak naprawdę silnego zauroczenia i zaćmiewającego rozsądek pożądania, zwłaszcza ze strony Kasi. Lecz czy Maciej, który zawsze chronił swą prywatność, odnajdzie się w jej cukierkowym, instagramowym świecie? Tym bardziej, że jeśli wierzyć Paulinie i Wenus w Koziorożcu, partnerem jest raczej mało wylewnym. Księżyc Kasi w koniunkcji z jego Saturnem nie zapowiada długiej sielanki. Dziennikarz ma Lunę i Marsa w kochającym ryzyko i przygody Strzelcu.
Pewno więc przyjdzie czas, kiedy związek pozbawiony uroku sekretnego romansu z mężatką przestanie go kręcić. A że wstyd po takiej szopce ogłaszać rozstanie, być może jeszcze przez jakiś czas oboje będą zmuszeniu publicznie udawać szczęśliwe uczucie. Ale w końcu mają w tym doświadczenie.
Foto: WOJCIECH STROZYK/REPORTER